Spis treści
- • Co grozi za naruszenie znaku towarowego?
- • Usunięcie konta firmowego i prywatnego na Facebooku.
- • Usunięcie wszystkich ofert na Allegro.
- • Przykład usunięcia aukcji na Allegro.
- • Naruszenie znaku towarowego na YouTube.
- • Hejt na szeroką skalę w internecie.
- • Sądowe zabezpieczenie roszczeń w przypadku naruszenia znaku towarowego.
- • Odebranie firmowej domeny internetowej.
- • Sądowy zakaz używania nazwy firmy.
- • Czy rejestracja firmy w CEIDG lub KRS oznacza, że nie łamię prawa?
- • Roszczenie o naprawienie szkody za naruszenie znaku towarowego.
- • Żądanie wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści.
- • Publikacja przeprosin za naruszenie znaku towarowego.
- • Naruszenie prawa do znaku towarowego. Podsumowanie.
Co grozi za naruszenie znaku towarowego?

Zarejestrowany znak towarowy to fantastyczne narzędzie do walki z nieuczciwą konkurencją. Dzięki temu bardzo łatwo wykażesz, że masz wyłączność na posługiwanie się daną marką. Wystarczy, że pokażesz takie oto świadectwo ochronne.
Ten niepozorny dokument może się okazać prawdziwą bombą atomową zrzuconą na biznes naruszyciela. Jak za chwilę przeczytasz, właściciel takiego prawa może łatwo zablokować jego aktywność w internecie. Co ważne, jest w stanie to osiągnąć bez udziału sądu i to zaledwie w kilka godzin.
Wiedza o tym przyda się osobom, które zastrzegły swoje marki, jak i firmom, którym zarzuca się naruszenie znaku towarowego.
Sytuacja może się stać dramatyczna, jeżeli ktoś zastrzeże na siebie Twoja nazwę firmy. Jest to do zrobienia, bo zgłoszenie opiera się o zasadę „kto pierwszy ten lepszy”. Takie trolle patentowe ostatnio hurtowo zastrzegają logo znanych sklepów internetowych.
1. Usunięcie konta firmowego i prywatnego na Facebooku.
Możesz od lat budować społeczność na Facebooku i momentalnie stracić do niej dostęp. Takie portale już dawno wdrożyły programy ochrony marek. O ile otrzymają informację o naruszeniu znaku towarowego, to usuwają post, a niekiedy cały fanpage.
Ostatnio trafiła do mnie Klientka, której Facebook nie tylko zablokował konto firmowe ale również powiązane z nim konto prywatne! A to wszystko ponieważ nieświadomie naruszyła prawo do znaku towarowego konkurenta. Była przekonana, że posługuje się nazwą, która weszła do języka potocznego. To było coś jak „krówki” dla cukierków.
Ktoś może teraz powiedzieć, że to jej wina i „nieznajomość prawa szkodzi”. Racja, ale z ręką na sercu odpowiedz sobie na pytanie, czy wiedziałeś, że poniższe określenia są zastrzeżonymi znakami towarowymi:
- Poczta Kwiatowa (R.238686);
- Trytytka (R.303165);
- Frisbee (EUTM-002995231)
- Paczkomat (R.225679)
- WIBOR (R.329295).
Przywrócenie w takim przypadku konta jest bardzo trudne. Uczciwie mówiąc nie zawsze nam się to udaje.
2. Usunięcie wszystkich ofert na Allegro.
Ochrona znaków towarowych przed naruszeniami w internecie jest dziś naprawdę prosta. Wystarczy pokazać skan świadectwa a Allegro szybko usunie sporną ofertę. Nikt nie będzie analizował kto daną nazwą posługiwał się pierwszy. To dlatego napisałem, że właściciel znaku, nawet jeżeli jest trollem patentowym, dostaje do ręki bombę atomową!
[…] serwis jest zobligowany do podjęcia działań, zgodnie z art. 14, ust. 3 Ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną z 18 lipca 2002r., po otrzymaniu tzw. wiarygodnej wiadomości o naruszeniu praw wyłącznych. Allegro nie posiada uprawnień odpowiednich organów, by we własnym zakresie dokonywać oceny naruszeń. Usuwa konkretnie wskazane przez uprawniony podmiot oferty.
Fragment z korespondencji z pracownikiem Allegro
Niestety wykorzystują to importerzy towarów z Chin. Widząc, że producent nie chroni tu swojej marki, zastrzegają ją na siebie. W efekcie mogą szybko stać się jedynym podmiotem, który sprzedaje dany asortyment na Allegro. Takie same uprawnienia daje im zastrzeżenie wyglądu sprzedawanego towaru w formie wzoru wspólnotowego. Tłumaczę to tutaj:
Przykład usunięcia aukcji na Allegro
W 2021 roku ktoś zastrzegł hit sprzedażowy – wiszący fotel typu bocianie gniazdo. Pomimo tego, że identyczny model już w 2013 roku był zarejestrowany w Chinach, Allegro usuwało oferty innych sprzedawców. Wszystko bez udziału, prawników, sądów czy długotrwałych procesów. Wystarczył jeden mail od właściciela praw do tego wzoru przemysłowego.

Na szczęście znam skuteczny sposób, który pozwolił przywrócić oferty naszych klientów. Niemniej analogiczne problemy występują też na pozostałych serwisach jak Etsy, OLX czy Amazon. Ten ostatni powołał zresztą w tym celu program Amazon Brand Registry.
3. Naruszenie znaku towarowego na YouTube.
Zasada działania jest tutaj taka sama. Pracownik serwisu po otrzymaniu informacji o naruszeniu znaku towarowego blokuje film, albo całe konto. Takie skargi rozpatruje szeregowa osoba, po dłuższym bądź krótszym przeszkoleniu. Na pewno nie żaden prawnik czy rzecznik patentowy. Zwykle idzie wtedy po najmniejszej linii oporu i robi to, czego oczekuje od niego właściciel prawa ochronnego.
Przykład
Pewna osoba zastrzegła znak towarowy „gimby nie znajo”. Tym żartobliwym sformułowaniem posługiwało się wiele osób na YouTube. Właściciel znaku zgłosił do serwisu, że łamie to jego prawa. Jak łatwo się domyślić serwis pousuwał nagrania konkurentów. Zrobiła się z tego duża afera, o której możesz przeczytać tutaj.

Ryzyko usunięcia kanału jest szczególnie niebezpieczne dla influencerów. Osoby, które opierają swoją markę osobistą na filmach publikowanych na tym serwisie, mogą stracić źródło dochodu. Tłumaczyłem to w nagraniu dotyczącym sporu o Lody EKIPA. Aby się przed tym ryzykiem zabezpieczyć wystarczy zastrzec nazwę i logo swojej firmy.
4. Hejt na szeroką skalę w internecie.
Wbrew pozorom przedsiębiorcy niechętnie inicjują spory sądowe. Zwykle robią wszystko, aby polubownie zmusić konkurenta do zmiany nazwy firmy. To dlatego kancelarie prawne najpierw wysyłają pisma ostrzegawcze. Niestety równocześnie konkurent może Cię atakować w internecie oskarżając o naruszenie znaku towarowego.
Taka publiczna burza w okół Twojej marki może nadszarpnąć jej wizerunek. Zauważyłem, że internauci szybko wydają wyroki. Widzą informację, że ktoś wcześniej zastrzegł nazwę firmy, używa symbolu ® i za pewnik przyjmują, że to Ty łamiesz prawo.
Tymczasem bardzo często znajduję sensowne argumenty na obronę moich Klientów. To, że komuś udało się zastrzec znak towarowy nie oznacza automatycznie, że wygra każdy spór. Może się nawet okazać, że pomimo skutecznej rejestracji marki sam narusza prawo.
Lepsze rezultaty od dyskusji z hejterami daje kontakt z kancelarią prawną przeciwnika. Jeżeli uważam, że nie doszło do naruszenia znaku towarowego, to uzasadniam to w piśmie. Kiedy mój Klient jednak prawo złamał, rozpoczynamy z nimi negocjacje ugodowe.
5. Sądowe zabezpieczenie roszczeń w przypadku naruszenia znaku towarowego.
Konkurent może zablokować Ci sprzedaż zanim jeszcze formalnie Cię pozwie. Do tego służy instytucja zabezpieczenia roszczeń. O tym, że sąd nakazał zajęcie Twoich towarów dowiesz się od komornika, który wejdzie Ci na magazyn.
7301 1. Udzielenia zabezpieczenia może żądać każda strona lub uczestnik postępowania, jeżeli uprawdopodobni roszczenie oraz interes prawny w udzieleniu zabezpieczenia.
Kodeks postępowania cywilnego
W jednej z ciekawszych spraw, nasz Klient miał zastrzeżoną marką sklepu internetowego. Po kilku miesiącach otworzył się konkurent z zaskakująco zbliżoną nazwą. Powiedzmy, że jego brzmiała „fenix” a nasza „feniks”. Zależało nam na tym, aby do czasu wyroku, ta firma nie czerpała korzyści z wywoływanych pomyłek. Sąd przychylił się do naszego wniosku i na czas sporu zakazał im używania domeny. Odcięliśmy ich tak od klientów.
Przeczytaj również: Czy wystarczy zastrzec znak towarowy aby przejąć domenę?
6. Odebranie firmowej domeny internetowej
Rejestrując domenę z końcówką „.pl” akceptujesz regulamin NASK. Ten skrót oznacza Naukową i Akademicką Sieć Komputerową. W tym kontekście firmy Home.pl, Nazwa.pl czy Zenbox, są jedynie pośrednikami pomiędzy Tobą jako abonentem a NASK-iem.
NASK → Pośrednik → Abonent domeny
W regulaminie są fragmenty dotyczące sporu domenowego.
22. Prawomocne orzeczenie sądu polubownego lub sądu powszechnego, stwierdzające naruszenie przez Abonenta praw osoby trzeciej stanowi podstawę do rozwiązania przez NASK Umowy z tym Abonentem bez zachowania terminów wypowiedzenia.

Znak towarowy można naruszyć przez samą rejestrację domeny internetowej lub jej używanie. Takie spory bardzo często trafiają do Sądu Polubownego ds Domen Internetowych przy PIIT. Na wyrok czeka się tam 2-3 miesiące! To świetna informacja jeżeli atakujesz. Gorzej jeżeli ktoś próbuje Ci tak domenę przejąć.
Stosunkowo szybko możesz stracić dostęp do strony www ale i poczty mailowej. Omawiałem to szczegółowo na przykładzie sporu o domenę BABYPL.PL.
7. Sądowy zakaz używania nazwy firmy
Roszczenie o zakazanie naruszania znaku towarowego to standard w pozwach. Firmom zależy głównie na wyeliminowaniu z rynku marki, która wprowadza w błąd ich klientów. Nie chodzi im o jakieś wielkie odszkodowania. Opłaty sądowe są tutaj niskie, a w przypadku wygranej łatwiej im później formułować roszczenia typowo pieniężne.
Sąd zakaże Ci używania nazwy firmy, nawet jeżeli „tylko” nieświadomie naruszyłeś prawo. Możesz takich problemów uniknąć robiąc szczegółową analizę prawną marki. Jako rzecznik patentowy mogę się tym dla Ciebie zająć. O ile znajdę kolizyjne znaki towarowe, to pokażę Ci co możesz zmienić, aby obejść prawo.
Uważaj!
Wiele osób żyje w przekonaniu, że skoro urzędnik zarejestrował im firmę w CEIDG bądź w KRS to ich nazwa nie łamie prawa. To mit, który wyrządza wiele szkód. Prawda jest taka, że nikt tego nie weryfikuje. Jeżeli użyjesz określenia nazbyt podobnego do marki konkurenta, to grozi Ci pozew.
8. Roszczenie o naprawienie szkody za naruszenie znaku towarowego.
Sądy wymagają od przedsiębiorców więcej niż od osób fizycznych. Tłumaczenie się, że nie wiedziałeś o zarejestrowanym znaku towarowym konkurenta nie pomoże. To będzie potraktowane jak niedbalstwo. Jesteś profesjonalistą i przed wejściem ze swoją marką na rynek powinieneś sprawdzić m.in. wyszukiwarki urzędów patentowych.
O ile przeciwnik udowodni, że naruszenie znaku towarowego nastąpiło z Twojej winy, to może żądać naprawienia szkody. Tyle, że jej wysokość musi jakoś wyliczyć. Najłatwiej to zrobi powołując się na należną mu kwotę za niezapłaconą umowę licencyjną.
Przykład
Przedsiębiorca w Bydgoszczy prowadzi pizzerię „Pomidor i spółka”. Zastrzegł tę nazwę w Urzędzie Patentowym. Na zasadzie franszyzy, otworzył dwa lokale, które za korzystanie z jego marki płacą mu 5 tys. zł na miesiąc. Kiedy dochodzi do naruszenia znaku towarowego taki właściciel łatwo wyliczy szkodę. Np. 10 miesięcy naruszania x 5 tys. zł = 50 tys. zł.
9. Żądanie wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści.
To roszczenie jest dość trudne do udowodnienia. Ciężko bowiem wykazać jaki orientacyjny zysk osiągnął naruszyciel. Niemniej nie powinieneś tego zagrożenia bagatelizować.
Mało kto wie, ale czasami sprzedając oryginalne produkty można naruszyć znak towarowy. Tak będzie, jeżeli zostaną one zakupione poza strefą EOG. Na etapie sporu sądowego sklep, który ściągnął perfumy np. z USA, może zostać zmuszony do udokumentowania poziomu sprzedaży. A to pozwoli już oszacować wysokość uzyskanych przez niego korzyści.
Przeczytaj koniecznie: Jak legalnie używać cudzego znaku towarowego?
10. Publikacja przeprosin za naruszenie znaku towarowego.
Bardzo często strona atakująca żąda, aby pozwany opublikował w prasie lub na stronie firmowej oświadczenie, że naruszył prawo ochronne do znaku towarowego. Chodzi o to, aby poinformował swoich klientów, że wprowadzał ich w błąd. Można to zakwalifikować pod naprawienie wyrządzonej szkody.
Spółka AAA z siedzibą w Warszawie, przeprasza spółkę BBB z siedzibą w Gdańsku za naruszenie przysługujących jej praw ochronnych na znaki towarowe […] oraz […]. Spółka AAA przeprasza wszystkich klientów, którzy omyłkowo nabyli wprowadzone przez nią do obrotu kosmetyki, w przekonaniu, że są to towary pochodzące od spółki BBB.
Przykładowa treść oświadczenia.
Dla naruszyciela pojawiają się z tego tytułu dwa zagrożenia. Publikacja ogłoszeń na dużych portalach jest zwyczajnie droga. Może to być dla niego zdecydowanie bardziej dotkliwe niż np. wydanie bezpodstawnych korzyści. Z drugiej strony takie oświadczenie wiszące na stronie głównej sklepu to wizerunkowa katastrofa.
Wiedząc o tym naruszyciel może być bardziej skory do zawarcia ugody.
Naruszenie prawa do znaku towarowego – podsumowanie.
Zauważyłem, że ludzie mają skłonność do zbytniego upraszczania prawa. Część osób myśli, że wystarczy zastrzec nazwę firmy, aby „zalegalizować” jej używanie. Inni uważają, że skoro ktoś zarejestrował znak towarowy to są na przegranej pozycji.
Jeżeli ktoś żąda abyś zmienił nazwę firmy, to nie trać nadziei. Jest wiele wyjątków od zasady, że tylko właściciel znaku towarowego może się nim posługiwać.
Niestety nawet jeżeli swoją nazwą nie łamiesz prawa to właściciel znaku może Cię blokować w internecie. Serwisy typu Facebook czy Allegro są „zahipnotyzowane” świadectwem ochronnym. W takiej sytuacji Twój przeciwnik popełnia jednak czyn nieuczciwej konkurencji.
Często wystarczy mu wtedy przedstawić merytoryczne argumenty w pisemnej odpowiedzi, aby rozwiązać spór.
Zobacz również:
- Rejestracja marki na Amazon Brand Registry.
- Co to jest klasyfikacja nicejska dla znaku towarowego?
- Ile kosztuje zastrzeżenie nazwy i logo firmy?
- Wymyśliłem nazwę firmy. Czy mam do niej prawa autorskie?
- Ile trwa rejestracja znaku towarowego?
- Czy niezastrzeżony znak towarowy jest podlega ochronie?
- Klasy towarowe w znaku towarowym. Jak je wybrać?
- Czy można zastrzec znak towarowy na osobę fizyczną?
FAQ
Kiedy dochodzi do naruszenia znaku towarowego?
Aby doszło do naruszenia znaku towarowego muszą być spełnione dwa warunki. 1) Musisz danym oznaczeniem posługiwać się komercyjnie. 2) Przeciwnik musi posiadać wcześniejsze prawo do marki. Może to zrobić rejestrując znak towarowy w Urzędzie Patentowym.
Na czym polega używanie znaku towarowego?
Aby mówić o używaniu znaku towarowego musisz na tym zarabiać. Czyli zrobienie graffiti na ścianie nie jest używaniem znaku towarowego. Najczęściej komercyjne używanie marki przejawia się w nanoszeniu logo na produkt oraz używanie go w reklamie i promocji firmy.
Co grozi za naruszenie znaku towarowego?
Za naruszenie prawa do znaku towarowego Możesz utracić konto firmowe na Facebooku oraz mieć usuniętą ofertę z Allegro. Poza tym sąd może zmusić Cię do zmiany nazwy firmy i zapłaty odszkodowania. W pewnych przypadkach grożą Ci zarzuty karne, w tym pozbawienie wolności nawet do 2 lat!
Włącz się do dyskusji
Wyrażając swoją opinię w powyższym formularzu wyrażasz zgodę na przetwarzanie przez Kancelaria Patentowa LECH Twoich danych osobowych w celach ekspozycji treści komentarza zgodnie z zasadami ochrony danych osobowych wyrażonymi w Polityce Prywatności.
Administratorem danych osobowych jest Kancelaria Patentowa LECH z siedzibą w Bydgoszczy.
Kontakt z Administratorem jest możliwy pod adresem mikolaj@kancelarialech.pl. Pozostałe informacje dotyczące ochrony Twoich danych osobowych w tym w szczególności prawo dostępu, aktualizacji tych danych, ograniczenia przetwarzania, przenoszenia danych oraz wniesienia sprzeciwu na dalsze ich przetwarzanie znajdują się w tutejszej Polityce Prywatności. W sprawach spornych przysługuje Tobie prawo wniesienia skargi do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych.