Spis treści
- • Kiedy warto dostosować znak towarowy do rejestracji?
- • Kiedy Urząd Patentowy odmówi Ci prawa ochronnego na znak towarowy?
- • Obniż o 75% opłaty za zastrzeżenie nazwy i logo firmy
- • Popularne błędy przy dostosowywaniu znaku towarowego
- • 5 sposobów na dostosowanie znaku towarowego do rejestracji
- • Dlaczego dostosowanie znaku do rejestracji jest tak ważne?
Kiedy warto dostosować znak towarowy do rejestracji w Urzędzie Patentowym?
Modelowe wybieranie marki dla firmy powinno wyglądać tak:
- Najpierw wymyślasz kilka nazw, które Ci się podobają.
- Potem weryfikujesz je robiąc pogłębioną analizę prawną.
- A na końcu zgłaszasz do ochrony najbezpieczniejszą nazwę.
Badanie znaku towarowego z pkt 2 bardzo często pozwala określić potencjalne ryzyka. Rzadko kiedy jego wynik jest zero-jedynkowy. Częściej lokalizuję znaki podobne, które mogą stanowić przeszkodę. Tak się stanie tylko, jeżeli właściciel konkurencyjnego znaku złoży formalny sprzeciw.
I tutaj zaczynają się prawdziwe szachy. Skoro bowiem wiem, kto i w oparciu o jakie argumenty może nas blokować, to pokazuję Klientowi jak ma dostosować znak towarowy do zgłoszenia. Chodzi o to aby:
- maksymalne podnieść szanse na skuteczną rejestrację znaku towarowego;
- zminimalizować ryzyko, że konkurent go pozwie za używanie podobnego znaku towarowego.
Wiele osób zapomina, że nazwa, która wprowadza w błąd narusza prawo do znaku towarowego. A to z czasem ściągnie Ci na głowę prawników przeciwnika. Możesz wyeliminować takie ryzyko modyfikując swoją markę.
>> Pobierz podcast: Dostosowanie znaku towarowego do rejestracji
>> Odsłuchaj na: iTunes | Spotify | Google Podcast | YouTube
Kiedy Urząd Patentowy RP lub EUIPO odmówi Ci ochrony znaku?
Jeden z popularniejszych mitów, który często słyszę, to ten, że zastrzeżenie marki jest proste. Wszystko ogranicza się ponoć do wypełnienia wniosku o rejestrację znaku towarowego. Tyle tylko, że to powinien być ostatni etap całej strategii ochrony marki. Niektórych nazw po prostu nie da się w ten sposób zmonopolizować. Są też zgłoszenia, które mogą zwrócić na Ciebie uwagę prawników konkurencji i wepchnąć w wieloletni spór.
1) Jeżeli Twoja nazwa firmy będzie wprost opisywać towary i usługi
Głównym zadaniem znaków towarowych jest wyróżnienie Twojej oferty na rynku. Tylko nie każde słowo się do tego nadaje. Jeżeli sprzedajesz przetwory owocowe, to nie wystarczy napisać „dżem śliwkowy”. To nie marka handlowa, a prosty opis tego co oferujesz. Co innego: ŁOWICZ – dżem śliwkowy. Mamy tu element, który Cię wyróżnia.
Około 50% moich klientów ma problem z opisowością ich nazw. Widać to szczególnie mocno w branży e-commerce. Każdy chce tam samą nazwą firmy wskazywać na asortyment. Mamy więc „EKO Market”, „Sklep-palacza.pl” czy „Apartamenty Zakopane”. O ile ekspert z Urzędu Patentowego dopatrzy się opisowości odmówi Ci ochrony.
Tylko, że ta przeszkoda nie jest tak prosta do zlokalizowania jak mogłoby się wydawać. Nie udały się przykładowo rejestracje takich oto znaków:
2) Jeżeli Twoje logo firmy będzie zbyt banalne
Niewiele lepiej sytuacja wygląda, jeżeli chodzi o logo. Dziś modny jest minimalizm. Firmy odchodzą od jakiejkolwiek grafiki na rzecz zwykłego czarnego napisu. To sprawia, że szczególnie marki odzieżowe wyglądają podobnie.
Jeżeli Twoja nazwa jest opisowa, a szata graficzna logo banalna, to zgłoszenie takiego znaku skazane jest na porażkę. Podzielisz wtedy los marki ONLY ECO.
3) Jeżeli Twoja marka będzie zbyt podobna do konkurencji (ryzyko sprzeciwu)
Wchodząc na rynek z nową marką nie może ona wprowadzać w błąd klientów. Właściciele znaków zastrzeżonych są tutaj z góry na silniejszej pozycji. Mają pewność prawa, która wynika z przyznanego świadectwa ochronnego. Jest tam wskazane:
- od kiedy dysponują wyłącznością na markę;
- na jakim terytorium (minimum Polska);
- w zakresie jakich towarów i usług;
- i co najważniejsze – jaką nazwę lub logo zastrzegli.
O ile zobaczą Twoje zgłoszenie, to mogą formalnie je zablokować. Zresztą część urzędów patentowych powiadamia o tym właścicieli znaków podobnych. W ten sposób możesz donieść na siebie swojej konkurencji.
Niższe opłaty za zgłoszenie znaku towarowego w Polsce i UE dzięki unijnym dotacjom
Możesz obniżyć opłaty urzędowe za rejestrację marki aż o 75% dzięki dotacjom z UE. Program skierowany jest do firm z sektora MŚP, a jego górna granica wynosi 1000 EUR. W zeszłym roku 100% złożonych przeze mnie wniosków zakończyło się przyznaniem grantu. Chętnie pomogę Ci uzyskać taką dotację. Po prostu napisz do mnie przez formularz.
Dalsza część artykułu pod formularzem.
3 błędy przy dostosowywaniu znaku towarowego
Często spotykam się z dość naiwnymi próbami obejścia prawa. Ludzie są przekonani, że „oszukali system”, kiedy w rzeczywistości nadal jest to książkowe naruszenie. Jeżeli chcesz uniknąć błędów, to przed dokonaniem zmian w marce skonsultuj swoje pomysły z rzecznikiem patentowym. Potraktuj to jako inwestycję w bezpieczeństwo.
Mit 1 – Każde logo da się zastrzec
Bardzo często logo łatwiej zastrzec niż nazwę. Nie jest to jednak reguła. O ile borykasz się z opisowością nazwy, to grafika logo powinna być wysoce fantazyjna. To będzie surowo oceniane przez urzędnika. Przykładowo czytelny zielony font to za mało.
Mit 2 – Tylko kopia 1:1 narusza prawo ochronne
Mam teorię, że to błędne przekonanie utrwaliło się po tym, co kiedyś można było znaleźć na lokalnych ryneczkach. Były tam podróbki butów Adidas typu Adldas czy Adidres. I ten stan trwał wiele lat. Ludzie uznali więc, że nikt z tym nie walczył, ponieważ naruszenia nie było. To błąd, bo ochrona jest przed ryzykiem wprowadzenia w błąd.
EUIPO przykładowo dopatrzyło się kolizji nawet w takich znakach:
3 – Zmiana 30% literek w nazwie firmy nie łamie prawa
Gdzie jest granica zmian, po której możesz poczuć się bezpiecznie? Nie ma ustalonej z góry wartości procentowej. Wszystko zależy od konstrukcji określonego znaku towarowego. Im jest krótszy, tym różnice mają większą wagę. Przykładowo różnica jednej literki w znakach PLD a XLD będzie dla sądu ogromna. Co innego między ASUMILUM a ASUMILUX.
Więcej na ten temat mówię w poniższym nagraniu.
Ochrona marki. Jak dostosować swój znak towarowy do rejestracji?
Przejdźmy teraz do samego mięska, czyli tego co się sprawdza w praktyce.
To na czym powinna polegać modyfikacja zależy od typu przeszkody, którą chcemy pokonać. Od razu uprzedzam, że nie da się mieć ciastko i zjeść ciastko. Czyli zrobić kosmetyczny lifting i obejść prawo ochronne znaku.
Oczywiście zdarzają się sytuacje na granicy (patrz pkt 4), ale strategicznie lepiej ich unikać. Jesteś bowiem wtedy jak ćma, która lata w okół ogniska. Nie masz pewności, czy ogień nie przypali Ci skrzydełek.
1 – Dodaj kolejne fantazyjne słowo, aby zastrzec znak towarowy
Znak towarowy będzie uznany za opisowy tylko, jeżeli nie ma w sobie nic poza prostą informacją o towarze lub usłudze. Jeżeli jednak posiada kolejne, oryginalne słowa, to całościowo da się go zastrzec. Na wskazanym już przykładzie „Mobilna Szkoła” wystarczyło dodać słowo „Operon”.
Taki zabieg może też pomóc w „rozwodnieniu” podobieństwa ze znakiem konkurenta. Taka nieoczywistość kolizji może przeciwnika zniechęcić do ataku. Tutaj trzeba być jednak bardzo ostrożnym, dlatego działaj we współpracy z rzecznikiem patentowym.
2 – Stwórz wyjątkowo oryginalne logo, aby zarejestrować znak towarowy
Aby taki zabiegł mógł Ci realnie pomóc, logo musi mieć w sobie coś zaskakującego. Można też powiedzieć inaczej – nie może być banalnie proste. Wiem, że to wbrew panującej modzie, ale od strony prawnej tylko na tym zyskasz. Raz, że ekspert chętniej przepuści Twój znak do rejestracji, a dwa zmniejszysz podobieństwo do znaku konkurenta.
Tutaj masz idealny tego przykład:
3 – Usuń zakazane treści. Zasięgnij porady rzecznika patentowego i zastrzeż swój znak towarowy
Są pewne symbole, które nie mogą pojawić się w logo. Chodzi przykładowo o czerwony krzyż. Jeżeli jest kopią Międzynarodowego Czerwonego Krzyża, to ekspert odmówi ochrony znaku. Wystarczy jednak mocno go zmodyfikować, aby tę przeszkodę obejść i uzyskać prawo ochronne na znak.
Analogicznie sytuacja wygląda z symbolami narodowymi jak godło i flaga. Ta wiernie przypominająca tę z ustawy zostanie zablokowana. Co innego oryginalna jej stylizacja.
4 – Ocenzuruj to, co może być uznane za wulgarne i uzyskaj prawo ochronne na znak towarowy
Urząd Patentowy zablokuje rejestrację znaku, który narusza dobre obyczaje. I jest przy tym wyjątkowo surowy. Historycznie utrącił takie zgłoszenia jak „Dupeczka” (Z.216134) oraz „Pożar w Burdelu” (Z.425061). Mając tę wiedzę pełnomocnik spółki SFD s.a. musiał kombinować. Myślał, myślał i wymyślił. 🙂
Zgłosił logo batoników w bardzo ciekawej formie:
Jak odruchowo byś to przeczytał? To kwestia dyskusyjna. Skupmy się na faktach. Polski Urząd Patentowy nie tylko ten znak zarejestrował, ale podtrzymał swoją decyzję w sporze. Konkurencja przegrała proces o jego unieważnienie.
5 – Wykonaj poważny rebranding nazwy i logo firmy przy kolizji z podobnym znakiem
Bywają takie przypadki, kiedy dostosowanie znaku towarowego jest niemożliwe. Przykładowo jego nazwa jest zbyt podobna do marki giganta typu Apple. Wiedząc, że ich prawnicy chętnie pozywają konkurencję, bezpieczniej jest zupełnie zejść z danej nazwy. Jest to mniej dotkliwe niż kilka lat sporów z niepewnym wynikiem.
W takich przypadkach zachęcam klientów do wchodzenia w określenia fantazyjne. To gwarantuje silną ochronę prawną. Wybierając nazwę typu BOCIAN dla wódki uzyskujesz monopol na wywoływane skojarzenia. Tego nie da ci nazwa opisowa lub mocno sugerująca typu DENMED. Czasami poważny rebranding to świetna okazja do tego, aby zweryfikować swoje plany i wejść w markę, która na dłuższą metę da więcej korzyści.
Dlaczego dostosowanie znaku do rejestracji jest tak ważne?
Ponieważ chroni Cię przed sporami. Od samej rejestracji ważniejsze jest to, aby nikt Cię nie oskarżył o naruszenie prawa. A skuteczne zastrzeżenie nazwy firmy nie oznacza, że możesz jej używać. Procedura sprzeciwowa ma to do siebie, że możesz uzyskać świadectwo na oznaczenie, które książkowo łamie przepisy i jest podobne do znaku konkurencji.
Poniżej przykład takiej udanej rejestracji. Adidas tego polskiego podania nie zauważył. W EUIPO, które powiadamia o takich zgłoszeniach – zablokował znak ADIDOG.
Tak więc czy znak zastrzeżesz czy nie, konkurent może Cię zaatakować. Sąd w tym przypadku to ostateczność. Dużo taniej i prościej będzie mu zablokować Ci sprzedaż. Aktualnie wystarczy do tego jeden mail do Allegro czy Amazona. Takie platformy niemal zawsze zgadzają się z żądaniem firm, które marki zastrzegły.
Może być jeszcze gorzej. Konkurent również w oparciu o wcześniejszą rejestrację może Ci przejąć siłowo domenę internetową. W międzyczasie zablokuje Ci kanały na social media i publicznie oskarży o czyny nieuczciwej konkurencji. To wszystko może spotkać każdego, kto nierozważnie wybierze nazwę dla swojej firmy.
Dostosowanie znaku do rejestracji ma Cię przed tym zabezpieczyć. Rzecznik patentowy doradzi Ci jakie modyfikacje należy zrobić, aby konkurent nie miał szans z Tobą wygrać.
Zobacz również:
- Kto może zastrzec znak towarowy?
- Przykłady wzorów przemysłowych
- Trademark registration cost in Poland and the EU
- Czym jest wzór przemysłowy?
- Monitoring znaku towarowego. Dlaczego obecnie jest tak ważny?
- 7 powodów dla których warto zastrzec znak towarowy słowny
- Chcę zastrzec nazwę i logo. Czy to są dwa zgłoszenia?
- Ile czeka się na decyzję o rejestracji znaku w Polsce?
FAQ
Chcę zastrzec swój znak towarowy. Ile to kosztuje?
Rejestracja znaku wymaga wniesienia określonych opłat. Różne czynniki determinują koszt rejestracji znaku towarowego:
🔹 Kwota może różnić się w zależności od terytorium, gdzie zamierzasz chronić znak.
🔹 Opłata wzrasta w zależności od liczby klas towarowych zawartych w zgłoszeniu.
🔹 Typ zgłoszenia, czyli czy to nazwa czy logo, również ma istotny wpływ na ostateczną cenę.
Dla Polski, opłata urzędowa za zgłoszenie znaku towarowego w jednej klasie wynosi 890 zł. Natomiast w przypadku zgłoszeń na skalę unijną – 850 euro.
Kiedy można wnieść sprzeciw do rejestracji nazwy?
W Polsce, sprzeciw do rejestracji znaku towarowego w Urzędzie Patentowym RP można wnieść po opublikowaniu zgłoszenia znaku towarowego w „Biuletynie Urzędu Patentowego”.
Od daty publikacji, strony trzecie 👉 mają 3 miesięcy na wniesienie sprzeciwu wobec zgłoszonego nowego znaku słownego. Sprzeciw musi być oparty na uzasadnionych powodach, takich jak 👉 istnienie starszego prawa do marki.
Sprzeciw wymaga spełnienia pewnych formalności i często zaleca się ✅ skorzystanie z usług specjalisty w zakresie prawa własności intelektualnej w takim procesie. Jako rzecznik patentowy mogę reprezentować Cię w takim sporze.
Czy prawo chroni nazwę firmy bez rejestracji?
Tak, jednak zakres takiej ochrony jest często ograniczony. Powszechnie uważa się, że 🟥 prawa do marki bez rejestracji powstaje wskutek jej faktycznego użytkowania. Innymi słowy, chroniony jest zakres Twojego rzeczywistego działania – czasem jedynie konkretna lokalizacja czy ulica. Oznacza to brak pełnej wyłączności na terytorium całej Polski.
Pełną ochronę zapewnia jedynie ✅ rejestrowanie znaków towarowych ®️ w Urzędzie Patentowym. Choć wiąże się to z koniecznością uiszczenia opłat, przynosi liczne korzyści:
👉 Eliminuje zagrożenie przejęcia marki przez konkurenta lub tzw. trolla patentowego.
👉 Uzyskujesz formalny tytuł własności do marki, potwierdzony świadectwem ochronnym, które można porównać do aktu notarialnego.
👉 Możesz korzystać z symbolu ®️, co wzmacnia Twój wizerunek w oczach klientów, wpływając pozytywnie na sprzedaż.
Włącz się do dyskusji
Wyrażając swoją opinię w powyższym formularzu wyrażasz zgodę na przetwarzanie przez Kancelaria Patentowa LECH Twoich danych osobowych w celach ekspozycji treści komentarza zgodnie z zasadami ochrony danych osobowych wyrażonymi w Polityce Prywatności.
Administratorem danych osobowych jest Kancelaria Patentowa LECH z siedzibą w Bydgoszczy.
Kontakt z Administratorem jest możliwy pod adresem mikolaj@kancelarialech.pl. Pozostałe informacje dotyczące ochrony Twoich danych osobowych w tym w szczególności prawo dostępu, aktualizacji tych danych, ograniczenia przetwarzania, przenoszenia danych oraz wniesienia sprzeciwu na dalsze ich przetwarzanie znajdują się w tutejszej Polityce Prywatności. W sprawach spornych przysługuje Tobie prawo wniesienia skargi do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych.