1. Nie dowiesz się o toczącym się przeciwko Tobie sporze
Załóżmy, że po kilku latach przenosisz się do nowej siedziby. Dane firmy pozostają te same. Po prostu wszelka korespondencja powinna przychodzić na nowy adres. Niby drobiazg, ale konsekwencje tego mogą być poważne. Jeżeli nie dokonasz zmiany danych w rejestrze, to Urząd Patentowy (dalej UPRP) będzie do Ciebie pisał na nieaktualny adres prowadzenia działalności.
Art. 41. § 1. W toku postępowania strony oraz ich przedstawiciele i pełnomocnicy mają obowiązek zawiadomić organ administracji publicznej o każdej zmianie swojego adresu.
Kodeks postępowania administracyjnego
§ 2. W razie zaniedbania obowiązku określonego w § 1 doręczenie pisma pod dotychczasowym adresem ma skutek prawny.
Przykładowo znaki towarowe muszą być używane w ciągu 5 lat od rejestracji. W przeciwnym razie konkurencja może siłą wygasić ich ochronę. W takiej sytuacji będziesz musiał pokazać dowody na korzystanie z marki. Czyli faktury, dokumenty i towary z zastrzeżonym logo. Jeżeli jednak informacja o toczącym się sporze pójdzie na stary adres do korespondencji – przegrasz bez walki. Po prostu przegapisz wszystkie terminy.
Właśnie, aby mieć taki dowód używania, ORLEN otworzył jedyną stację CPN:
Rozwiązanie:
Możesz to ryzyko w 100% wyeliminować utrzymując pełnomocnictwo rzecznika patentowego po rejestracji znaku towarowego. W takiej sytuacji urząd będzie pisał tylko do niego. Taki pełnomocnik przypomni Ci również o możliwości przedłużenia prawa ochronnego na znak towarowy za 10 lat.
2. Nie będziesz w stanie przedłużyć prawa ochronnego na znak towarowy
Procedura przedłużania tego prawa jest prosta. Wystarczy, że zapłacisz za kolejny okres ochronny. Przelew musi jednak wyjść z konta bankowego właściciela praw do znaku. Urząd nie zaakceptuje płatności od nikogo innego.
Wyobraźmy sobie sytuację, że po latach firma zmienia osobowość prawną. Była działalność gospodarcza, a teraz jest spółka z o.o. Taki podmiot nie będzie w stanie przedłużyć ochrony, bez dokonania wcześniej we właściwym rejestrze zmiany uprawnionego do znaku towarowego.
Aby to zrobić musi złożyć wniosek o dokonanie wpisu w rejestrze, uiścić opłaty urzędowe i co najważniejsze – udowodnić przekształcenie. Firmy najczęściej sobie z tym nie radzą. W jednym z wywiadów, urzędnik rozpatrujący tego typu sprawy stwierdził:
Śmiało można powiedzieć, że na 10 wniosków o zmianę, w 8 przypadkach trzeba wzywać wnioskodawców o uzupełnienie braków. Tak więc jest to faktycznie nasza „zmora” która wydłuża proces załatwienia wniosku.
„Zmiany w rejestrach”, Kwartalnik Urzędu Patentowego RP Nr 1/2012
A po latach, pewnych błędów nie da się naprawić.
Widziałem umowę przenoszącą rzekomo prawa do marki. Tyle, że w jej treści ani nie wspomniano o jaki znak towarowy chodzi, ani nie podano jego numeru. Spółkę, która była stroną umowy, niedługo potem zlikwidowano. W takim przypadku nie dało się udowodnić skutecznego przeniesienia prawa własności (zmiany właściciela znaku), a w konsekwencji dokonania zmiany w rejestrze.
Rozwiązanie:
O ile znak zgłaszał Ci rzecznik patentowy, to widnieje w bazie jako Twój pełnomocnik. Urząd zaakceptuje od niego płatność, nawet jeżeli Twoje dane osobowe lub firmowe są nieaktualne. Dzięki temu masz w terminie przedłużoną ochronę, a potem na spokojnie dokonasz aktualizacji tych danych.
3. Nie uda Ci się zablokować konkurencji o podobnej nazwie
Bez wcześniejszej aktualizacji danych, nie możesz korzystać ze swojego prawa wyłącznego do marki. Potwierdził to Trybunał Sprawiedliwości UE w wyroku z 8.09.2016 r. (C‑309/15 P). Sprawa była z pozoru prosta. Właściciel rumuńskiego znaku (po lewej) podjął się wniesienia sprzeciwu do rejestracji unijnego znaku (po prawej).
Pomimo tego, że w obu znakach widniało to samo słowo „real”, Rumuni spór przegrali. Przesądził błąd formalny. Urząd UE ds. Własności Intelektualnej dopatrzył się, że dane wnioskodawcy nie zgadzają się z danymi uprawnionego do znaku w rejestrze. W toku postępowania próbowano na szybko zaktualizować informacje dotyczące własności znaku. Urząd uznał, że jest już na to za późno i sprzeciw oddalił.
Przeniesienie prawa ochronnego staje się skuteczne wobec osób trzecich z chwilą dokonania wpisu tego przeniesienia we właściwym rejestrze.
Właściciel praw nie będzie w stanie działać szybko
Weźmy bardziej praktyczny przykład. Działasz na rynku kilka lat i nagle widzisz konkurenta o podobnej nazwie. Różnica jednej literki jest banalna przez co Twoi klienci się mylą. Każdego dnia jakaś ich część korzysta z oferty naruszyciela. Musisz działać szybko. Teoretycznie powołując się na swoje wyłączne prawo do korzystania ze znaku możesz:
- wnieść skargę do Allegro bądź Amazon, aby usunęli mu ofertę;
- zażądać blokady jego konta na Facebooku, Instagramie i YouTube;
- wysłać oficjalne pismo ostrzegawcze z żądaniem zmiany nazwy;
- pozwać go o naruszenie prawa i siłowo odebrać domenę internetową.
To Ci się jednak nie uda!
Każda z tych platform odpisze, że z rejestru nie wynika, abyś był właścicielem takiego znaku towarowego. Możesz się do nich zgłosić jak swoje dane zaktualizujesz. Problem w tym, że w polskim Urzędzie Patentowym taka procedura trwa często od 4 do 6 miesięcy. Do tego czasu możesz tylko naruszycielowi grozić palcem, ale nic więcej nie wskórasz.
Dalsza część artykułu pod formularzem.
Aktualizacja danych przedsiębiorcy w rejestrze Urzędu Patentowego – sprawa ważna, ale nie pilna
Tym artykułem chciałem Ci pokazać z jakimi problemami borykają się przedsiębiorcy. Możesz ich uniknąć na stałe współpracując z rzecznikiem patentowym.
Dla klientów którzy zlecili mi:
- monitorowanie znaku towarowego;
- pilnowanie terminu na przedłużenie ochrony, oraz
- utrzymanie pełnomocnictwa
systematycznie sprawdzam aktualność ich danych. Tyle, że robię to przy okazji rocznicy takiej umowy. A to oznacza, że konieczność zmian mogę zauważyć po wielu miesiącach. Najczęściej nie powoduje to jakiś negatywnych konsekwencji. Dobrze jednak, abyś na bieżąco informował mnie o takich modyfikacjach (zmiana właściciela, dane adresowe).
Chodzi o to, że przyjrzę się wtedy stosownej dokumentacji, np. umowie sprzedaży. Jeżeli uznam, że są tam błędy, to mamy czas na ich naprawienie. Po kilku latach będzie to już raczej niemożliwe. Firmy zdają sobie z tego sprawę dopiero jak mają problem z przedłużeniem ochrony danego znaku towarowego albo nieuczciwą konkurencją.
Mówi się, że lepiej zapobiegać niż leczyć.
Zobacz również:
- Co daje utrzymanie pełnomocnictwa po zastrzeżeniu znaku towarowego?
- 6 korzyści jakie daje monitorowanie znaku towarowego.
- Jak otrzymać dofinansowanie na zgłoszenie znaku towarowego?
- Co daje rejestrowanie znaku towarowego w Urzędzie Patentowym?
- Umowa NDA z rzecznikiem patentowym. Czy jest niezbędna?
- Czy można zastrzec znak towarowy na osobę fizyczną?
- Badanie znaku towarowego. Darmowe vs. płatne.
- Jak dostosować znak towarowy do rejestracji?
- Co oznacza R w kółku (®) przy logo?
Włącz się do dyskusji
Wyrażając swoją opinię w powyższym formularzu wyrażasz zgodę na przetwarzanie przez Kancelaria Patentowa LECH Twoich danych osobowych w celach ekspozycji treści komentarza zgodnie z zasadami ochrony danych osobowych wyrażonymi w Polityce Prywatności.
Administratorem danych osobowych jest Kancelaria Patentowa LECH z siedzibą w Bydgoszczy.
Kontakt z Administratorem jest możliwy pod adresem mikolaj@kancelarialech.pl. Pozostałe informacje dotyczące ochrony Twoich danych osobowych w tym w szczególności prawo dostępu, aktualizacji tych danych, ograniczenia przetwarzania, przenoszenia danych oraz wniesienia sprzeciwu na dalsze ich przetwarzanie znajdują się w tutejszej Polityce Prywatności. W sprawach spornych przysługuje Tobie prawo wniesienia skargi do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych.